Zespół pałacowo-parkowy w Krowiarkach

Zapraszamy wszystkich chętnych do odwiedzenia naszej ścieżki edukacyjno – przyrodniczej. Szczególnie mile widziane są zorganizowane grupy dzieci i młodzieży.

Według nieoficjalnych informacji z środy na czwartek w budynku pałacowym miała miejsce kradzież.

Przedstawiamy film z II zjazdu byłych wychowanków Domu Dziecka w Krowiarkach autorstwa Romana Stark KLIKNIJ TUTAJ

W załączniku można obejrzeć filmy z sesji ślubnych,  które odbyły się w pałacu w Krowiarkach.  O możliwości wykonania sesji ślubnych w pałacu w zakładce „sesje ślubne” Film 1 Film 2 Do obejrzenia jest takze film z pokazu kolekcji mody, który także odbył się w Krowiarkach Pokaz kolekcji mody

Duza sensacje w Krowiarkach zrobili biegający po parku esesmani, oświetlony nocą pałac i grupkę kręcących się wokół niego młodych ludzi.

Szczegolnie utkwily mi w pamięci sceny kiedy rodzic lub rodzice znajdowali swoje dziecko które zaginęło podczas wojny właśnie w Pałacu w Krowiarkach.To były sceny których sie nie da opisać. Zresztą w Domu Dziecka w Olesnie tez bylem świadkiem takich scen ale ja wiedziałem,ze po mnie mój tata nigdy nie przyjdzie […]

Dnia 7,8 i 9 wrzesnia 2012 r. planowany jest Pierwszy Zjazd byłych wychowanków Domów Dziecka w Krowiarkach z lat 1949 do 1958 oraz z Paczkowa z lat 1958 do 1967.

Niestety kościołka już nie było ale można było popatrzeć do wnętrza niektórych grobowców. Temat pałacu chciałbym trochę rozwinąć bo przecież my wychowankowie byliśmy w tych czasach związani z pałacem. Czy nasz kochany stary samochód jeszcze istnieje? Chyba był to”Lublin” to już tez zabytek. Okna w Mauzoleum(szyby)były oprawione w ołowiu.Czy tak jest dzisiaj? […]

Stara cześć pałacu również była zamieszkała przez wychowanków. Właściwie to trwała rotacja, która być może zależała od jakiejś renowacji jak malowanie, usuwanie usterek które często popełniały same dzieci .Na drugim pietrze mieszkały dziewczęta. Jeśli chodzi o dobra które zostały skradzione, to ja sam szperając na poddaszu widziałem piękne meble,obrazy itp.Nie każdy miał odwagę tam wejść […]